Anna Król

"…Projektowanie to wielkie wydarzenie,
które trwale zmienia życie odbiorcy"

Jedną nogą stoję w życiu na lądzie, a drugą na wodzie. Ląd to baza, mój ścisły umysł, siła mojego wykształcenia, kwalifikacje, kompetencje, znajomość przepisów. Woda – to podróż, fantazja, otwartość, przestrzeń, swoboda artykułowania myśli, to przyjmowanie zmiennych perspektyw i dopuszczanie różnych kierunków myślenia. Architektura, którą tworzę, to podróż, w którą zabieram drugiego człowieka, kiedy staje się inwestorem. Relacja, jaka się tworzy, pomaga zrealizować z jednej strony cele budowlane, a z drugiej wprowadza do krajobrazu unikatowe wartości, artyzm.

Całe moje życie zawodowe i dokonania są potwierdzeniem równowagi pomiędzy trwałością solidnej struktury a pełną emocji i fantazji pasją. Mam za sobą prawie milion metrów kwadratowych zaprojektowanych powierzchni o różnych funkcjach.

Są momenty, które dają mi pewność, że wnoszę do życia ludzi trwałe wartości. Staje się tak w 2013 roku, kiedy chodząc po tarasie dachu zaprojektowanego przez siebie luksusowego Hotelu Copernicus Toruniu, patrzę na Wisłę, która zdaje się być na wyciągnięcie ręki. Z właścicielem hotelu dzielę się refleksją, że ta wspaniała sceneria byłaby idealnym tłem dla romantycznych scen z superprodukcji TVN. Potem mija pół roku, jest listopad 2013. Zimny jesienny wieczór, a w telewizji TVN serial „Lekarze”. Randka z udziałem Danuty Stenki i Piotra Polka odgrywana jest na tarasie restauracji „mojego Hotelu Copernicus” z Wisłą w tle. Radosna refleksja, przed chwilą projekt na papierze, dzisiaj bohater drugiego planu w serialu z wysoką oglądalnością. w takich momentach czuję jak bardzo namacalny wpływ wywieram na rzeczywistość, to jak wodowanie własnego statku. Tak więc „mój” hotel gra w filmie. A ja w tym czasie mam biuro w centrum Gdyni w bliskości ok. 500 m od morza i dorobek urzeczywistniający najlepsze idee o dobrej architekturze na styku woda – ląd. Razem z Małgorzatą Ossowską stworzyłam rozpoznawalną na rynku markę, firmę CKK ARCHITEKCI, w której od 15 lat realizuję siebie.

Osiągnęłam wiele w swoim zawodzie, w obszarze na jaki mam bezpośredni wpływ. Wykonuję swój zawód w oparciu o osiągnięte kwalifikacje i kompetencje, to one predestynują mnie do osiągania wysokich standardów mojej pracy. Dlatego podejmuję się odpowiedzialnych zadań i pracuję w Radzie Izby Architektów, 12 osobowej reprezentacji prawie 900 czynnych zawodowo członków Izby. Kieruję Komisją ds. Standardów wykonywania zawodu, umów i honorariów. Po roku pracy, zostaję rekomendowana do złotej honorowej odznaki Izby Architektów Rzeczypospolitej Polskiej. To najwyższe honorowe odznaczenie zawodowe jakie można osiągnąć, potwierdzające udział w pracy na rzecz środowiska zawodowego. Moją misją jest, aby architektura dawała człowiekowi nie tylko schronienie, ale i dobre samopoczucie. w każdym człowieku widzę indywidualistę, któremu poprzez architekturę umożliwiam wyrażenie własnej osobowości i emocji, architekturę tworzę z najwyższą dbałością i szacunkiem do naturalnego otoczenia. Projektowanie to wielkie wydarzenie, które trwale zmienia życie odbiorcy.